Ludzi dławią pytania. Mało ludzi odpowiada. Wiele ludzi
pyta. Mało ludzi mówi. Jeszcze mniej słucha. Jeszcze mniej uczy się by mówić.
Inni ćpają, piją i umierają. Ci co mówią umierają. Ci co pytają… Ci co nie
dostają odpowiedzi szaleją. Ci którzy szaleją, robią głupoty. Chyba, że szaleją
pozytywnie. Pozytywne szalenia, a cóż to takiego. Czy to maj jakąś definicję?
Kogóż to obchodzi. Chodzi o uzyskiwanie informacji i kompetentne o odpowiedzi
zabieganie. Kogo odpowiedź niezadawana, pozostaje człowiekiem niezadowolonym.
Oglądam sobie album , trochę specyficzny, jedyny w swoim
rodzaju. Album zatytułowany „ŻYCIE OBOK CIEBIE”. Brzmi strasznie. Patrzę…
Zastanawiam się… Szukam odpowiedzi… Ale to nie moje pytania są najistotniejsze.
W albumie jest zapisanych mnóstwo cudzych pytań.
Człowiek dobry dla innych? „DOBRY CZŁOWIEK” To dopiero
pojęcie kosmiczne, jak by nie z tej orbity. Abstrakcja, groteska, fikcja czy
rachityczne odbieranie fal innych cywilizacji? Aż dziw, że udaje nam się
wykombinować ze słów znaczenie „DOBREGO CZŁOWIEKA”. Dla wielu to fikcja.
- Znasz jakiegoś dobrego człowieka?
- A co masz na myśli…?
- A co masz na myśli…?
Z dobrym człowiekiem jest jak z porządkiem na chodniku. W
ogóle nasze życie przypomina mi trochę ulicę. Wywalamy coś gdzie popadnie,
zapominamy o istotnych sprawach nic z nimi nie czyniąc. Potem się dziwimy, że
nikt nie sprząta.
- Wierzysz w cuda?
- Chyba oszalałeś!... Cuda dla moherów…
- Chyba oszalałeś!... Cuda dla moherów…
A cuda się zdarzają. Przecież na ulicy przejdzie ktoś i
posprząta. Czasami. Tak i w naszym życiu czasami przechodzi jakiś anioł obok nas.
Tylko, że on nie zbiera śmieci na siłę. On czeka, aż ty wykonasz pierwszy gest.
Choćby tylko na to, żebyś pomyślał, czy by się nie schylić. Wystarczy chcieć.
Aleja która utonęła w brudzie jest do uratowania. Przy pracy i cierpliwości
można zasadzić na niej kwiaty i cieszyć się miłą wonią i wielobarwnymi
mozaikami. Cud? Eee… zwykła praca. Cuda to zwykła codzienna praca. Praca nad
sobą? A może patrzenie na świat. Nie wiem :) Ale cuda nie są tylko dla moherów,
czy nawiedzonych ludzi.
Życia cud, jak pięknie…